Bardzo lubię takie lekko zachmurzone wieczory, które tworzą nam naturalna blendę i mięciutkie światło, które komplementuje urodę i jest tłem idealnym do jasnych spontanicznych kadrów.
Nad morzem mamy mnóstwo pięknych miejsc. Ale co zrobić, żeby mieć na sesji choć trochę prywatności zwłaszcza w sezonie? Mam na to swoje sposoby i miejscówki. A na pewno polecam sesje o zachodzie słońca, dalej od najbardziej popularnych plaż i koniecznie w tygodniu :) W weekendy bywa różnie :D